Budowanie skutecznych zespołów (w tym międzykulturowych)
Podobno Napoleon powiedział, że âlepszy lew na czele stada baranów, niż baran na czele stada lwówâ.
Stwierdzenie mocne i jak nic ciągle aktualne w odniesieniu do budowania skutecznego i efektywnego zespołu.
Kwestia do czego potrzebujemy zespół i ile mamy czasu na zbudowanie jego efektywności. W kontekście efektywności biznesu, wcale w zespole nie trzeba, żeby wszyscy mieli wszystkie kompetencje na najwyższym poziomie. Skuteczność zespołu buduje się na trzech grupach zagadnieĹ, to jest funkcjonalnymi związanymi z szeroko rozumianÄ
funkcjÄ
firmy w jakiej realizacji bierzemy udział (np. marketing), merytorycznÄ
dotyczą
cÄ
konkretnego rodzaju pracy, który wykonuje członek zespołu czy zespół (np. planista(ci), czy szlifierz(e)) i społeczna (psychologiczne = miękkie). Na ogół, w obiegowych opiniach, w kontekście skuteczności myśli się o psychologicznych aspektach, które są
tylko czÄ
stkÄ
zarzą
dzania. Najbardziej widocznÄ
i najłatwiejszÄ
częściÄ
ale nie jedynÄ
. Bez właściwych systemów organizacyjnych, procesów i sprzÄżeĹ zwrotnych (kontroli), âpsychologizowanieâ nie zapewni efektywności w biznesie. Wyjazdowa integracja zespołu podczas raftingu, nie zastÄ
pi błędów w optymalizacji procesów. A już nic tak nie ośmiesza się w efektywnym zarzą
dzaniu jak âleadeshipâ. więcej w tym haĹasu i bufonady niż skutecznego zarzą
dzania. W praktyce biznesu, na dĹuższÄ
metÄ, nie ma nic gorszego dla zespołu, jak charyzmatyczny, bardzo inteligentny, kreatywny i ambitny âleaderâ. Nawet jeśli ma MBA prestiżowej uczelni. Inspiruje zespół do wielkich czynów, a potem robi wszystko by zespołowi uniemożliwiÄ osiÄ
gniÄcie tych celów. WszÄdzie go peĹno, ciągle ma nowe genialne pomysły, stale organizuje zebrania, na których przekazuje cele i motywuje zespół, a efektów pozytywnych brak. Z kolei, skuteczny i efektywny lider wcale mocno nie różni się od innych członków zespołu. To na ogół osoba spokojna, obdarzana szacunkiem, która w trudnych sytuacjach zachowuje zimnÄ
krew, realista o dużej samodyscyplinie, pozytywnie nastawiony do ludzi. Chcemy członków zespołów mÄ
drych i pracowitych, a gĹupich, ambitnych i pracowitych, trzymajmy pod ĹcisłÄ
kontrolÄ
. Na ogół stereotypy powodujÄ
, że na liderów wybierani są
ludzie haĹaśliwi i chorobliwie ambitni, a zespoły są
jednolite pod względem âzaangażowaniaâ i o dokĹadnie takich samych kompetencjach. Potem wielu jest zdziwionych niskÄ
skutecznościÄ
takich zespołów. Ciekawie oblicze ma skuteczność zespołów wielonarodowych (wielokulturowych), w których dodatkowo wystÄpuje âbariera językowaâ. âTrudności językoweâ z jednej strony prowadzÄ
do izolacji informacyjnej i operacyjnej top menedżerów, a z drugiej zdecydowanie ograniczajÄ
pole do manipulacji w zespole. Przekaz musi być prosty, bez niuansów i âmiękkiejâ manipulacji. Ograniczenie miękkiej manipulacji przenosi akcenty w zarzą
dzaniu na âtwardeâ kompetencje i âtwarde współdziałaniaâ, co paradoksalnie z punktu widzenia ograniczenia intensywności komunikacji, zwiększa synergiÄ zespołu. Niesamowicie silne jest przy tym, oddziaływanie na efektywność, głębokości zakorzenienia członka zespołu w swojej kulturze, dodatkowo w zależności od fundamentu religijnego tej kultury. W praktyce systemy wartości i podejście do pracy zasadniczo różniÄ
się już choćby w odniesieniu do kultur bazujących na chrzeĹcijaĹstwie takich jak prawosławie, katolicyzm, czy protestantyzm. Co dopiero mówiÄ o judaizmie, czy islamie. Przedstawiciele kultur opartych na prawosławiu, czy protestantyzmie, w większości przypadków, nie podejmÄ
się w zespole pouczania innych, o ile w danej dziedzinie nie będą czuli się zawodowcami o potwierdzonych kompetencjach. W innym wypadku mogÄ
informować ale nie pouczać. Wielokulturowość uczy szacunku. Tam gdzie go brakuje, tam nie ma efektywności. Wychowani na kulturze prawosławnej, jeśli przełożony zdobył ich szacunek, wykonajÄ
każde zadanie z ufnościÄ
. Z kolei wychowani w kulturze protestanckiej, krytykÄ lub pouczenie przyjmujÄ
z otwartościÄ
. Do póty jest na to czas, będą dyskutować optymalny sposób wykonania zadania â później wykonajÄ
je jak najlepiej można i będą trzymać się zaleceĹ przełożonego. W praktyce biznesu, przykładowo dla zespołów zarządzają
cych, wystarcza od 6 do 9 miesiÄcy na âustawienieâ efektywnego zespołu. Oczywiście jeśli nie trzeba âdobieraćâ więcej jak jednego, czy dwóch nowych członków zespołu. Jeśli trzeba przekraczać âbariery niekompetencjiâ zarządczych, ten czas się wydĹuża.
powrót