Autotest. Model Skoda Superb ocenia Łukasz Szymula

W poł‚owie lat 30. ubiegłego wieku sztandarowym produktem Skody była luksusowa limuzyna o nazwie Superb, nie zaś któryś z popularnych modeli. Dzisiaj należÄ…ca do Volkswagena czeska marka, uznawana co prawda za producenta niedrogich samochodów, ma także w swojej ofercie komfortową limuzynę. I w dodatku nazwano ją… dokładnie tak samo, jak historyczną poprzedniczkę.
- Kiedyś już jeździłem skodą octavią - wspomina Łukasz Szymula. - Lecz superb bardzo mile mnie zaskoczył. Próbne jazdy był‚y fantastyczne.
Co ciekawe - superb sprzed przeszło 70 lat oceniany był równie dobrze. Model ten cieszył się tak dobrą opinią, że jak wieść niesie, miał‚ go w swym garażu nawet cesarz Japonii.
A przy tym Skoda nie opracowywała tamtej limuzyny na fali sukcesu, niosącej i rozszerzającej sprzedaż coraz liczniejszych jej produktów. Przejmowała zaś mniejszych producentów, chociażby manufakturę Laurin & Klement, specjalizującą się w produkcji interesujących, komfortowych aut.
Dla przypomnienia złotego okresu niedawno przygotowano szczególne odmiany nowych modeli, sygnowane znakiem "Laurin & Klement". Logo to pojawiło się także na wozie testowanym przez Łukasza Szymulę.
- miał‚em do dyspozycji bardzo bogato wyposażoną wersję 2.5 TDI Laurin & Klement - przyznaje menedżer w agencji Inmark. - W wyposażeniu znalazł się nawet zestaw DVD, którym szczególnie zachwycony był mój syn: podczas sześciogodzinnej podróży bez przerwy oglądał filmy. A co więcej, dzię™ki bezprzewodowej słuchawce w ogóle mi to nie przeszkadzało.
Takich urządzeń w superbie sprzed dziesięcioleci oczywiś›cie nie było. Ale jak na tamte czasy, luksusowa skoda była bardzo nowoczesna. Także za sprawą silnika, który uzyskiwał 55 KM mocy i pozwalał jechać - co było niezłym wynikiem - z prędkością 110 km na godzinę. Później w samochodzie tym zastosowano również mocniejsze motory:
65- i 80-konne oraz najmocniejszy - 8-cylindrowy, o mocy prawie stu koni. Ale takich topowych modeli sprzedano do roku 1949 zaledwie dziesięć.
O wiele więcej nabywców znajdują współ‚czesne superby. Tylko w Polsce sprzedaje się po kilkadziesiąt sztuk miesięcznie. Z pewnością osiągi nowoczesnej limuzyny są… o wiele lepsze niż tej z ubiegłego stulecia. Kosztujące prawie 160 tys. zł, świetnie wyposażone auto ma pod maską 2,5-litrowy silnik zasilany olejem napędowym.
- Niespodzianką okazała się siła tej jednostki napędowej - mówi Szymula. - Szkoda tylko, że silnik tak głośno pracuje i wyraźnie są… odczuwalne wibracje. Niemniej dynamika jazdy jest wręcz znakomita.
Nic w tym dziwnego: turbodiesel ze stajni Volkswagena ma 163 KM i potrafi rozpędzić superba do 100 km/h w 9,2 sekundy. Prędkość maksymalna to 223 km/h - rzecz jasna nieosiągalna dla limuzyny z lat 30. Warto przy tym dodać, że osiągi nie są… bynajmniej okupione wysokim spalaniem, które oscyluje wokół 7 l/100 kilometrów. To ponaddwukrotnie mniej niż w znacznie wolniejszym superbie sprzed 70 lat.

Za to wnętrze starej, luksusowej skody na pewno jest bardziej szlachetne niż tej z począ…tku XXI wieku. Tam dominowało drewno, tu - plastiki.
- Choć jak na obecne standardy kabina jest starannie wykończona, to jednak rażÄ… dość tandetne "drewniane" aplikacje, rzecz jasna wykonane z tworzywa - krytykuje Łukasz Szymula.
Z drugiej jednak strony wszystko we współ‚czesnej wizytówce Skody jest lepiej przemyślane i znacznie ł‚atwiejsze w obsłudze: poczynając od niekłopotliwej zmiany biegów, a kończąc na wszelkich dźwigienkach i przełącznikach - jasno opisanych i zrozumiał‚ych dla każdego, kto kiedykolwiek wcześ›niej jeździł jakimś samochodem. Instrukcja w zasadzie jest zbędna.
- Szkoda tylko, że wygląd kokpitu jest mało porywający - zauważa Łukasz Szymula. - Nie ma tak zwanego efektu "wow". Wprawdzie wszystko jest w porządku, ale... czegoś brakuje
Menedżer zwraca także uwagę, że sprzęt nagłaśniajacy zastosowany w "jego" limuzynie nie jest najlepszy. Mimo że to bogaty zestaw - z DVD i nawigacją - nie odtwarza zwykłej, stereofonicznej muzyki tak dobrze jak systemy dostę™pne w innych pojazdach, które są… oferowane w podobnej cenie.
Superb ma jednak i sporo zalet, a jedna z nich to funkcjonalność. Nie sposób nie zwrócić‡ uwagi na liczne przyjazne dla użytkownika rozwiązania, jak chociażby chłodzony schowek, pokrowiec na narty bą…dź otwierane oparcie pasażera, dzię™ki któremu przedni fotel przeistacza się w wygodny… podnóżek. Najdroższy z modeli Skody jest zresztą i bez niego bardzo wygodny dla osób podróżujących z tyłu. Miejsca na nogi jest tam tyle, ile w autach o kilkaset tysięcy złotych droższych.
Lecz pojawia się pytanie: dla kogo ten czesko-niemiecki luksus w ogóle przeznaczono? Zdaniem Łukasza Szymuli - raczej nie dla top managerów. Przeszkoda jest jedna, niemniej poważna - mało ekskluzywna marka. W testowanej odmianie Laurin & Klement nowy superb może mimo to pełnić i taką rolę, a podczas weekendów przeistaczać się w wygodny wóz rodzinny.

Manager Magazin, Numer 6 (29) czerwiec 2007